Nauka japońskiego z anime? Da się? Da się!
Gdy zaczynałem uczyć się japońskiego bardzo często słyszałem, że uczenie się z anime/mangi/dram to błąd. Dziś wiem, że jest to nieprawda i błędem było wierzenie w to – choćby przez moment. Może z pisemnych zdolności conajwyżej można się nauczyć rozróżniać pismo japońskie, to jest to bardzo dobre źródło do nauki słuchania raz wiedzy o kulturze (nawet, gdy czasem jest ona przerysowane).
Nikt nie będzie w stanie Cię zrozumieć?
Argument dosyć dziwny, ale czasem pojawiający się. Dziwny dlatego, że anime w głównej mierze tworzone są dla Japończyków. Przez Japończyków. Gdyby to był jakiś inny język nikt by tego nie oglądał, nie przynosiłoby to dochodów, a więc i nie byłoby wytwarzane. Nawet jeśli oglądamy anime, którego historia dzieje się w przeszłości to ten język nie jest 1:1 językiem z tamtych czasów. Z reguły nie jest to nawet odpowiednik polskiego „Potopu” H. Sienkiewicza.
Dlatego w najgorszym wypadku będzie po prostu ciężej nas zrozumieć.
Będziesz brzmieć dziwnie?
To byłby nawet mocny argument, ale język stale ewoluuję i jest pełny niuansów. Często teksty (dialogi) z podręczników też są nienaturalne i brzmią dziwnie. Czasem, aby nie przytłoczyć ilością wiedzy pewne rzeczy zostawia się na później. Na początku problemem jest wybranie odpowiedniej partykuły w zdaniu, a w później problemem jest kiedy możemy ją pominąć.
Argument ten, wynika głównie z powodu yakuwarigo (役割梧) czyli dosłownie mówiąc „język odgrywanej roli”. I faktycznie jest tak, że niektóre postacie używają niecodziennych zwrotów czy słów. Przykładowo Horo ze Spice and Wolf mówi tak, jakby była gejszą. Jeszcze gdzie indziej możemy trafić na postacie, które zawsze na końcu zdania dodają desu. Ale nie każda postać mówi „tak samo dziwnie”, więc jest to stosunkowo proste do wychwycenia. A i tak kiedyś trzeba poznać „tą” stronę japońskiego.
A dlaczego warto się uczyć?
Myślę, że są jest kilka powodów. Jednak te wymieniony poniżej uważam za najistotniejsze.
Źródło motywacji
Głównie dlatego, że jest to przyjemniejsze. Tak naprawdę, w nauce języków podstawą jest motywacja. Bez niej nie osiągniemy naszych celi językowych, więc dobrze o nią dbać. Jeśli lubimy oglądać anime to bardzo dobrze, bo mamy dodatkowe źródło materiałów. Jeszcze lepiej, jeśli naszym celem jest oglądać anime – wtedy zamiast czas poświęcać na konwersacje czy pismo, możemy bez żalu przeznaczyć na to, co lubimy. A i tak będziemy bliżej naszego celu.
Różnorodny język
Przez różnorodność gatunków anime oraz dram łatwo jest znajdować różne domeny językowe – chcemy poznać słownictwo militarne? Możemy pooglądać Youjo Senki. Chcemy poznać słownictwo związane słowne? Możemy sięgnąć po serial Legal High, gdzie jest cała masa japońskiego, którego nie użyjemy na co dzień (i to nie dlatego, że akurat nie jesteśmy prawnikami).
Czysta i wyraźna wymowa
Czasami przesadnie krzykliwa, ale trzeba uczciwie przyznać – aktorzy i aktorki („fizyczni” i „głosowi”) znają się na emisji głosu. A dźwiękowcy znają się na tym, aby jakość nie była jak w stereotypowym polskim filmie. Dzięki temu, gdy dopiero zaczynamy uczyć się, może być nam łatwiej wyłapać dźwięki z takiego anime, niż z losowego filmiku na YouTube. Jest to o tyle pomocne, że zwłaszcza na początku wszystko nam się zlewa. Ciężko rozróżnić nie tylko, gdzie zaczyna a gdzie kończy wyraz, ale czasem nawet ciężko rozpoznać oddzielne zdania. Dodatkowo jesteśmy przyzwyczajani do zwykłego tempa, gdzie często na lekcjach stosuje się wolniejszą wymowę, aby komunikat był łatwiejszy w zrozumieniu.
A co Ty o tym sądzisz? Zgadzasz się, czy wręcz przeciwnie? A może Cię trochę przekonałem? Podziel się swoimi odczuciami na Facebooku!
Na koniec garstka badań/artykułów odnośnie nauki japońskiego z anime, na które warto rzucić okiem w wolnej chwili:
Yee-Han Chan, Ngan-Ling Wong, „Learning Japanese through Anime”, 2017
Natsuki Fukunaga, „ “Those Anime Students”: Foreign Language Literacy Development Through Japanese Popular Culture”, 2011
Kayo Shintaku, „Self-directed learning with anime: A case of Japanese language and culture”, 2022
Shan Junjie, Yoko Nishihara, Ryousuke Yamanishi, „ A System for Japanese Listening Training Support with Watching Japanese Anime Scenes”, 2018
Autor: Michał Muzyczka